ja pewnie też siedziałbym na 7 wciąż, działał idealnie, a kafelki w 8 przerażały, bo nie wiedzieć czemu myślałem, że tak wygląda pulpit

potem padł mi stary komp HTPC, a po kupnie klamotów do nowego [płyta z atomem] okazało się, że niestety pod ubuntu nie ma sterów do zintegrowanego dopalacza gfx i hd.. stestowałem więc win8, zadziałało, no i tak zostało

potem jeszcze tylko komp pracowy i pozamiatane, główne powody jednak to:
- podobnie jak Budniu - oferta cenowa [obecnie aktualizacja do win 8 pro to ponad 1.2k pln przecież

]
- plany zakupu ultrabooka z dotykową ósemką
- przede wszystkim - dużo lepsza obsługa wielu monitorów niż w poprzednich windach [nie trzeba nic łatać zewnętrznym, nie rzadko płatnym softem]
- "przyklejalne" apki - coś więcej niż zwykły "always on top" - apkę można "przykleić" z boku ekranu i to jakby wyłącza ten skrawek monitora z użytku dla innych. apka nie tylko jest na wierzchu, ale też nie zasłania innych. w trakcie mojej pracy przydaje się bardzo. szkoda, że musi to być apka zgodne z metro, ale 1) metrowych odpowiedników będzie powstawać coraz więcej 2) chwilowo wystarcza mi, że choćby sam komunikator mam tak wpięty